Orlęta wygrywają z Polonią Bydgoszcz

Orlęta wygrywają z Polonią Bydgoszcz

Orlęta wygrały z Polonią Bydgoszcz 3:0 (3:0). Bramki zdobyli: 12' Adam Młodzieniak (asysta Żywica), 22' Dominik Smołko (asysta Brzeziński), 35' Bartosz Maćkiewicz (asysta Smołko).

Skład: Kościelecki - Czułkowski, Śmieszny, Brzeziński, Bihus - Smołko (57' Osiński), Gawroński, Wojnowski, Żywica (72' Sąsała) - Młodzieniak (57' Sadowski), Maćkiewicz (81' Siedlecki)

Kartki:  54' Czułkowski (ż) 71' Osiński (ż) 88' Siedlecki (ż)

Podopieczni trenera Borończyka w sobotnim meczu sprawili miłą niespodziankę pokonując wyżej sklasyfikowaną Polonię Bydgoszcz aż 3:0. Tym samym Orlęta wygrały drugie spotkanie z rzędu i w końcu wygrały u siebie.
Mecz tak naprawdę rozstrzygnął się w pierwszych 45 minutach, kiedy to obejrzeliśmy wszystkie bramki.
Wszystkie gole padły po ładnych i składnych akcjach. Strzelanie rozpoczął Młodzieniak, już w 11 minucie, wykorzystując dobre podanie ze skrzydła od Żywicy. Niemal po kwadransie Orlęta prowadziły już 2:0. Piłkę wybijał Kościelecki, przedłużył ją Brzeziński i w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości znalazł się Smołko, który techniczne podciął piłkę nad interweniującym bramkarzem i umieścił piłkę w siatce Polonii. Minęło kolejne dziesięć minut i najskuteczniejszy w barwach Aleksandrowa Maćkiewicz ustalił wynik meczu, wykorzystując doskonałe dośrodkowanie piłki od Smolki.
W pierwszych 45 minutach aż przyjemnie się oglądało grę trójkolorowych. Orlęta grały zdecydowanie, szybko i w końcu agresywnie. Zawodnicy z Bydgoszczy zaledwie dwukrotnie zagrozili naszemu bramkarzowi. Wydawało się, że Polonia jest nieco zaskoczona postawą naszej Drużyny. Akcje Orląt od pierwszegi gwizdka napędzał Smolko, grający na lewym skrzydle. Był wyróżniającym się zawodnikiem w pierwszej połowie, dokumentując swój świetny występ najpierw bramką na 2:0, a później zaliczając piękną asystę przy golu Maćkiewicza.
Druga odsłona meczu to już zdecydowanie słabsza postawa Orląt, jak i Poloni. Wydawało by się, żę zajmująca wyższą lokatę Polonia będzie chciała za wszelką cenę odrabiać straty. Od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu bydgoszczanie próbowali zagrać odważniej i agresywniej. Jedna nie trwało to zbyt długo. I mecz nieco stracił na swojej intensywności. Świetną sytuację zmarnował wpuszczony po przerwie Sąsała, ale o jego strzale piłka minęłą słupek o kilka centymetrów. Zawodnicy Poloni nie stworzyli zbyt wielu groźnych sytuacji, dobrze spisywała się defensywa Orląt, skutecznie przerywając ataki gości.
Ostatecznie Orlęta pokonały Polonię Bydgoszcz 3:0.
Z pewnością tak grających trójkolorowych (szczególnie w pierwszej połowie) chciałoby się oglądać w każdym meczu. Do końca rundy jest jeszcze kilka spotkań i oby nasz Zespół utrzymał się na fali wznoszącej, chociażby po to, aby móc spokojnie przepracować zimę i na wiosnę nie walczyć tylko i wyłącznie o utrzymanie.
Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości