Wywiad z trenerem Wiesławem Borończykiem

Wywiad z trenerem Wiesławem Borończykiem

Z kilkoma zmianami w składzie, ale przede wszystkim z nowym szkoleniowcem przystąpią do rundy wiosennej Orlęta. Jak drużyna będzie spisywać się pod skrzydłami Wiesława Borończyka?

Popularny „Generał” zastąpił na początku roku dotychczasowego trenera Orląt – Dariusza Durdę.

Mogę już teraz stwierdzić, że mam pod swoimi skrzydłami bardzo ciekawy zespół – twierdzi Wiesław Borończyk

Przede wszystkim bardzo podoba mi się chłopaków zaangażowanie. Zarówno na treningach jak i podczas sparingów widać, że wszyscy bardzo chcą, co bardzo mi osobiście ułatwia. Nie zawsze na tym poziomie rozgrywkowym można się spotkać z takim podejściem. Myślę, że idzie to wszystko w bardzo dobrym kierunku.

Zespół z Aleksandrowa Kujawskiego ma już za sobą kilka sparingów.

 Cieszy liczba bramek strzelonych przez nas– mówi Borończyk

Trochę gorzej jest z obroną. Myślę, że potrzeba nam jednego doświadczonego zawodnika, który wprowadziłby spokój w szykach obronnych. Obserwujemy możliwe opcje i być może uda się kogoś takiego sprowadzić.

Pewne jest natomiast iż podczas rundy wiosennej barwy Orląt będą reprezentować Łukasz Cięgotura (wcześniej Elana Toruń) oraz Patryk Nowicki (wcześniej szkółka Lechii Gdańsk).

Myślę, że Łukasz będzie miał duży wpływ na naszą grę– uważa „Generał”

Mimo wypożyczenia do zespołu, który gra ligę niżej, on od początku pokazuje pełne zaangażowanie, widać, że chcę mu się grać w piłkę i bardzo się stara, aby pomóc drużynie w osiągnięciu pozytywnego rezultatu. Patryk to młody zawodnik o sporych umiejętnościach, a ja będę chciał mu pomóc w jak najlepszym wykorzystaniu ich na boisku.

Skomplikowała się sprawa Oleksandra Kostiuka, który rundę jesienną spędził w Sadowniku Waganiec, przymierzanego do Chemika Bydgoszcz.

Dla mnie w tej chwili to człowiek-widmo– mówi Borończyk.

Miał grać u nas, parę dni później słyszałem że jest w Elanie, teraz okazuje się, że go tam nie ma. Nie powiem, że temat jest zamknięty, ale ciężko cokolwiek powiedzieć coś konkretnego w tym momencie.

Być może w drużynie z Aleksandrowa Kujawskiego zagra rodak Kostiuka, który aktualnie trenuje z zespołem. W tym momencie nie ujawniono jeszcze jego personaliów.

Na pewno nie będzie z nami grał Witkowski, nie wyjaśniona do końca jest sprawa Marcina Modrzejewskiego – twierdzi Borończyk

Jeżeli chodzi o tego pierwszego, to zdecydowały kwestie zawodowe. Marcin zaś miał odejść do Zdroju Ciechocinek, jednak z moich informacji wynika, że nie doszedł z tym klubem do porozumienia. Być może zobaczymy go jeszcze w Aleksandrowie.

Źródło: magazynpilkarz.pl

Autor: Karol Żebrowski 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości